Tam gdzie Ty, dopóki idziesz" cyt. Stanisław Jerzy LEC
Szacunek
Wyrażam poprzez swoją postawę, strój i przygotowanie do Ceremonii. To szacunek dla: zmarłego, dla jego najbliższych, dla uczestników i organizatorów pogrzebu. To podziękowania za uczestnictwo, wspomnienia i kwiaty.
Rzetelność
Ceremonia, to pogrzeb człowieka. Tu nie można się pomylić co do: osoby, miejsca, czasu, bliskich zmarłego i wypowiadanych o nim wspomnień. Ten tytuł „Mistrz Ceremonii” zobowiązuje.
Profesjonalizm
Ceremonia świecka bez obrządkowości i liturgii, skupia się tylko na zmarłym, ukazując jego drogę życiową, pasje i osiągnięcia. W imieniu bliskich żegnamy osobę żyjącą w konkretnym miejscu i czasie.
Grzegorz Budzikur - Mistrz Ceremonii pogrzebowej. Z wykształcenia jestem prawnikiem. Odpowiednia dykcja, takt i kultura osobista, wiedza a także doświadczenie życiowe i w wystąpieniach publicznych, gwarantują prowadzenie przeze mnie, świeckich ceremonii pogrzebowych, na najwyższym poziomie. Umiejętności zdobywałem, praktykując w Zagłębiu, na Śląsku, w województwie świętokrzyskim i województwie małopolskim - prowadzony przez NIEKWESTIONOWANEGO MISTRZA Pana Michała GOŹDZIKA. Jestem spadkobiercą jego profesjonalizmu i doświadczenia. Działam na terenie całego kraju, /wzrasta wówczas koszt dojazdu/. Siedziba to Częstochowa.
Skorzystaj z formularza kontaktowego lub skontaktuj się ze mną bezpośrednio przez mail lub telefon
„Ktoś tutaj był, i był i zniknął nagle i uporczywie już go nie ma”. Wszystko wokół nas ma swój czas i ma swoją miarę. Przeminą nasze imiona. Śmierć dotknie każdego. Ona wpisana jest w każde ludzkie życie.
Dobiegło kresu jedyne i niepowtarzalne ludzkie życie. Odszedł ktoś, kto pozostawia po sobie ciągle żywe wspomnienia. Zabierzmy ze sobą jedną, najlepszą dla nas jego cząstkę, by pamiętać zmarłego.
Prochy prochom. Popioły popiołom. A pamięć pamięci. Za każdą cmentarną bramą, za bramą do wielkiej ciszy, liczy się tylko pamięć. I o tą pamięć, zawsze, wszystkich, Bardzo Serdecznie Proszę.
Mistrz ceremonii pogrzebowej Grzegorz Budzikur
Przewodząc ostatniej drodze człowieka, drodze naznaczonej kirem, do miejsca spoczynku, pomagam godnie, z szacunkiem i taktem, pożegnać się ze zmarłym rodzinie, przyjaciołom i znajomym. Rozumiejąc emocje jakie przeżywają bliscy, uczuciowo jestem z nimi. Jestem dla nich pomocnym wsparciem. To moje miejsce. To moja rola Mistrza Ceremonii. Dlatego cytując pieśń Horacego „NON OMNIS MORIAR = NIE WSZYSTEK UMRĘ” niosę promyk pocieszenia. W minucie ciszy i zadumy, słowami poety „Miejscem naszych zmarłych, nie są groby, ale nasze serca, ludzkie serca” proszę, pamiętajcie o …….
Grzegorz Budzikur